Stare przeboje warto sobie przypominać. Dzięki temu, że te gwiazdy, które wschodziły w latach 80-tych i 90-tych nadal działają i chcą spotykać się ze swoimi fanami, ich dorobek nie umiera. Jeśli chodzi o koncerty Fancy, to artysta wciąż chce je dawać, przy okazji czerpiąc z tego niemało satysfakcji. No cóż, biorąc pod spostrzeżenie fakt, że za młodu odczuwał silną potrzebę zostania mnichem, szczęściem jest to, że nie poszedł w tę stronę. Świat ponieważ nie mógłby się szczycić dzisiaj tak fantastycznymi rezultatami niemieckiego piosenkarza. Gwiazda pomimo swojego wieku, urodzony 7 lipca 1946 roku w Monachium, wciąż udziela się na scenie i robi to znakomicie, czego dowodem jest zadowolona publiczność.

Co więc trzeba przypomnieć jeśli chodzi o jego twórczość? Na pewno rok 1984 kiedy to zaczął swoją karierę i hit „Slice Me Nice” . W 1985 roku po nagraniu przeboju „Bolero”usłyszała o nim Hiszpania i zakochała się w artyście. Pierwszy album o nazwie „Get your kicks” spowodował, że Fancy w Polsce również zaczął być szanowanym artystą. Dziś, gdy tylko jest ku temu okazja, gości w naszym kraju, gdzie czuje się niezmiernie dobrze. Twierdzi, że polska publiczność napawa go wielkim optymizmem i że właśnie w naszym kraju rewelacyjnie mu się śpiewa. Polacy niezmiernie weselą się z tych informacji, wszak Manfred Alois Segieth, bowiem tak nazywa się ów artysta, dla sporo z nich stanowi lata młodości. To do nich każdy starszy człowiek tęskni, a dzięki muzyce młodzieńcze lata zdecydowanie prosto wrócić we wspomnieniach.