Włoska wokalistka występująca pod typowo francuskim imieniem? Czy wszystko jest w porządku? Pewnie, iż tak. Trzeba bowiem uzmysłowić sobie fakt, iż kraj ten, a raczej pewna aktorka stała się dla niej inspiracją. I wówczas koncerty In-Grid dadzą się rozumieć dla tych, którzy nie śledzą aktualnych informacji o artystce, ani też nigdy nie pokusili się przeczytać jej biografii. Wystarczy posłuchać przebojów takich jak: „Tu es Foutu”, „In- Tango”, „Shock”, by mieć pewien obraz, co chce zaprezentować ów włoska artystka. Na spostrzeżenie zasługuje fakt, iż jej dzieciństwo było opieczętowane kulturą. Uczyła się bowiem aktorstwa, malarstwa i niesłychanie sporo śpiewała. Obecne miejsce pośród muzyki, w jakim się odnajduje jest efektem jej wieloletniej pracy dzięki wielkim inspiracjom.

Własne akumulatory wokalistka wciąż ładuje dzięki filmom, do których sentymentem zarazili ją rodzice. Gdy była mała niesłychanie częstokroć chodziła z rodzicami do kina, gdzie można powiedzieć, iż zaczynała się jej przygoda sceniczna. I tak dzisiaj możemy gościć In-Grid w Polsce. Dla niej nasz kraj stanowi gigantyczne wyzwanie, albowiem niesłychanie dobrze jest tu przyjmowana, ma porządne opinie, a ludziom podoba się to, jak śpiewa. Trzydziestokilkuletnia piosenkarka cieszy się z tego, iż różne kraje niż jej rodzinny są tak niesłychanie otwarte na oryginalny styl muzyczny jaki preferuje i któremu jest stale wierna. Owoce pracy In-Grid są w Polsce uznawane, a polska publiczność darzy włoską wokalistkę znacznym sentymentem. Czyżbyśmy też tak niesłychanie lubili Francję jak ona?